Zapewne spotkali się Państwo z taką opłatą. W internetach znalazłam ją również pod nazwą opłata windykacyjna, zryczałtowana opłata windykacyjna, opłata za opóźnienie. Postanowiłam stworzyć serię wpisów o tejże rekompensacie, w której w sposób kompleksowy opiszę kwestie z nią związane. Jest ich sporo: kiedy i kto może dochodzić opłaty, jakie należności podlegają opłacie, jak przeliczać opłatę na złotówki, jaki jest termin przedawnienia, wreszcie jak przepisy o opłacie interpretują sądy i jakie w praktyce pojawiają się problemy z nią związane.
W części pierwszej serii przedstawię garść podstawowych informacji o opłacie, przytoczę przepisy prawa.
Z unijnej dyrektywy w sprawie tej opłaty wynika, że aby zniechęcić do opóźnień w płatnościach konieczna jest uczciwa rekompensata. Celem rekompensaty jest ograniczenie koszów administracyjnych i kosztów stałych związanych z odzyskiwaniem należności.
Rekompensatę przewidziano przepisami z ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, która obowiązuje od 2013 roku. W 2016 roku przepisy o zryczałtowanej opłacie zostały zmienione i aktualnie art. 10 ustawy brzmi tak:
“1.
Wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności.
2.
Oprócz kwoty, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje również zwrot, w uzasadnionej wysokości, poniesionych kosztów odzyskiwania należności przewyższających tę kwotę.3.
Uprawnienie do kwoty, o której mowa w ust. 1, przysługuje od transakcji handlowej, z zastrzeżeniem art. 11 ust. 2 pkt 2.”
Natomiast zgodnie z art. 13 ustawy:
“Postanowienia umowy wyłączające lub ograniczające uprawnienia wierzyciela lub obowiązki dłużnika, o których mowa w art. 5, art. 6 ust. 1, art. 7 ust. 1 i 3, art. 8 ust. 1 i 4, art. 10, art. 11 i art. 12, są nieważne, a zamiast nich stosuje się przepisy ustawy.”
Zatem jeżeli strony wpiszą w umowie, że opłata nie będzie naliczana albo będzie naliczana, ale w wysokości na przykład 20 euro, to i tak wierzyciel będzie mógł skorzystać z możliwości naliczenia opłaty w pełnej wysokości, o ile tylko spełnione są ustawowe przesłanki.
W drugiej części serii dowiecie się Państwo kto i kiedy jest uprawniony do naliczania opłaty. Serdecznie zapraszam do śledzenia bloga!